piątek, 6 października 2023

Alkaliczna bateria AA, dwa magnesy neodymowe plus drut miedziany nieizolowany

 


To w powyżu oczywiście nie jest w moim wykonaniu, ale że robi wrażenie na większości osobników sapiących podwójnie (Homo sapiens sapiens), to i zapodaję i rekomenduję, a nauczycielom fizyki zwłaszcza. Zapasowy mirrorek "widełny" tutaj.

Energii elektrycznej powinno wystarczyć na jakieś 5 ... 7 minut, czyli wynika z tegoż czegoś, że pobór prądu jest na poziomie nawet i do ośmiu amperów*, co przekłada się na moc silnika liniowego rzędu nawet i do dwunastu bardzo nieefektywnych watów. Jest spore tarcie, jednak bez niego nie byłoby prawidłowej komutacji energii (= efektu "szczotkowania"), więc coś za coś, ale i tak jakżeż superowo!!!

* z moich dotychczasowych amatorskich domorosłych pomiarów zwarciowych wynika, że np. z popularnego kauflandowego akumulatorka AA Ni-MH (nominalnie 1.2 V) firmy SWITCH-ON (2450 mAh) da się wydusić do 6.5 ampera, więc z alkalicznej AA powinno być chyba odrobinę więcej 

Aha, każdy "neodymior" potrójny, co zresztą na filmiku bardzo dobrze widać. Średnica magnesu to przynajmniej 15 mm. Drucicho nie może mieć na sobie emalii, czyli transformatorowy nie wchodzi w grę (należy zastosować elektroinstalacyjny, wydłubany np. z przewodów podtynkowych).


(Marcin Perliński)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz