niedziela, 8 października 2023

Nagranie MP3 z ponad dwiema godzinami odgłosów prania "Frani", czyli tzw. szum czerwony, czyli relaksacja, medytacja i łatwiejsze zasypianie

źródło: muzea.malopolska.pl

Pralkę "Franię" (egzemplarz wyprodukowany chyba na początku lat siedemdziesiątych XX wieku) miała Moja Babcia Rózia (Rozalia Nicoś, z domu Szwast) u siebie na wsi (Mleczna pod Jordanowem Śląskim, "rzut beretem" od góry Ślęży, na którą potocznie kiedyś też mówiono "Sobótka").

W naszym domu w Dzierżoniowie prawdziwej oryginalnej pierwotnej "Frani" nigdy nie było, bo mieliśmy "enerdowski" automat "Monsator" (ładowany od góry, bez funkcji wirowania, z bardzo awaryjnym programatorem elektromechanicznym krzywkowo-zapadkowym), później polarowski PS 663 S Bio, a obecnie od ponad 23 lat "sześciokilową" Bosch Maxx.

Taki "franiowy koncert" to nie tylko wspomnienie dzieciństwa, fajny kojący dźwięk i zapach prania, proszku, płatków mydlanych, krochmalu itp. Niskie wibracje pracującego silnika jednofazowego, plusk wirującej wody, odgłosy "bełtających się" ubrań tworzą niepowtarzalny miks składowych głównych, obejmujący także zjawisko zwane szumem czerwonymco faktycznie odpręża i w wielu przypadkach może ułatwiać zasypianie, ponieważ między innymi atawistycznie nawiązuje do dźwięków pochodzących wprost z głębin oceanicznych, czyli takich, jakie można "wyłapać" przy pomocy hydrofonu

Oto nagranie audio, które można odsłuchiwać sobie w trybie online lub pobrać jako plik.


(Marcin Perliński)

plikor zapasior 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz