sobota, 24 lutego 2024

Eksperymentalny balun antenowy dla pasm KF (optimum na 7 MHz)

Antena w postaci drutu o długości 40 metrów, schodzącego skośnie z dziesiątego piętra wieżowca do drzewa o wysokości 4 metrów. Do tego nadajnik bodajże kilkuwatowy, którego masa (połączona zresztą z "masą baluna") wisi na dowolnej przeciwwadze (kabel poprowadzony pod dywanem lub po prostu podpinamy się do rury wodociągowej czy kaloryfera).

Balun na rdzeniu ferrytowym PC 40 (AL = 2980) o średnicy zewnętrznej 25 mm, średnicy wewnętrznej 15 mm i wysokości 10 mm. Nawijany potrójnym drutem (izolowanym np. igelitowo), którego długość wynosi 27 cm. Robimy pięć zwojów i końce łączymy jak poniżej:


Efekt jest taki, że w odległości 2500 kilometrów od kilkuwatowego nadajnika bez baluna ledwie słychać sygnał telegraficzny, a z balunem mamy kilkunastokrotnie lepszy efekt (czyli nośną jak dzwon). Na 7 MHz uzyskujemy SWR na znakomicie niskim poziomie (około 1.2), na 80 metrach jest raczej kaszanka na poziomie 3.0, a na 19 MHz około 2.0, czyli jeszcze znośnie.

Balunowanie jest jedną z metod dopasowania impedancji anteny do impedancji nadajnika. Kto preferuje matchery LC w postaci skrzynek antenowych, obwodów Fuchsa czy klasycznych kanonicznych podręcznikowych pi-filtrów w czystej postaci, ten może oczywiście "olać" niniejszy blogowpisek i robić wszystko po swojemu.


(Marcin Perliński)


inspiracja

archiwałek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz