Nie moje, tylko z apki promózgowej QuizzLand. No i do niniejszego miejsca pasuje. I se można kropki z kreskami porozszyfrowywać.
Oczywiście nauka telegrafii w oparciu o graficznie reprezentowane kropki i kreski (zamiast edukacji akustycznej) to największy możliwy bezmysł, ale na zasadzie świątecznego precedensu można zrobić jednorazowy wyjątek.
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz