Przez całe wcześniejsze dzieciństwo niby mi tłumaczono, że prawą ręką jem (mało to przydatne, bo wtedy byłem sobie jeszcze oburęczny), że serce mam z lewej strony, ale jakoś mi się to myliło, a kiedy np. jakiś nauczyciel nas informował, że to a to jest po prawej stronie, to przeżywałem chwilę grozy, że zaraz się pomylę lub - co gorsze - moja durnota się wyda i będzie "brud na całą wieś".
Któregoś dnia oglądałem jakiś program telewizyjny, w którym padła informacja, że wskazówki zegara kręcą się w prawo i ... doznałem natychmiastowego olśnienia. Tak, zegar to jest coś, co świetnie umiem sobie wyobrazić i szybko zauważyłem, że godzina dziewiąta jest po stronie lewej, a trzecia po prawej. I od tego momentu wszystko poszło "z górki". Dziś nie mam już z tym problemu i metodę tę polecam wszystkim, którzy mają z tym kłopot lub chcą nauczyć tej prostej umiejętności kogoś innego, np. własne dzieci.
Patent bardzo prosty, więc można podać dalej.
Marcin Perliński
sprawa jest o wiele bardziej prostsza, jeżeli zapamiętamy następującą zasadę: lewa ręka-prawe ucho i prawa ręka-lewe ucho, po tym instruktażu już nigdy się Panu nie pomyli
OdpowiedzUsuń