źródło: "Elektronische Modellfernsteuerung", DDR, 1976, strona 303 |
Tylko podstawowa funkcjonalność, czułość niezbyt imponująca (dziesiątki mikrowoltów). Scalaka można poskładać "na piechotę" lub przekonstruować część m.cz. z użyciem np. LM386 itp.
Konstrukcja ma już wbudowany aperiodyczny wzmacniacz wielkiej częstotliwości, który pełni dodatkowo funkcję separatora, więc przy poprawnej metodologii montażu, głównie ekranowaniu, przybliżanie naszej łapki do anteny nie powinno znacząco odstrajać oscylacji w obrębie detektora superreakcyjnego (= drugi tranzystor).
Żeby zrobić se zabawkowe walkie-talkie dla dzieci z bardzo czytelnym "audiowo" bezszumnym zasięgiem miejskim, powiedzmy gdzieś tak do 150 ... 200 metrów (o ile dodamy przynajmniej półwatowy nadajnik AM), powinno spokojnie styknąć.
Taka wiedza jest zawsze bezcenna, więc polecam.
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz