Manifest pokolenia, wychowanego w świecie wilhelmińskim, weimarskim, brunatnym i powojennym. Czytali Karola Maya, fascynowali się cytatami z Goethego i Schillera, wyrastali w dzielnicach robotniczych Berlina, Wrocławia, Zagłębia Ruhry, ciężko pracowali, uczyli się i zajadali bułeczki czy łakocie kupowane w maleńkich magicznych sklepikach na rogu, a do szkoły radośnie człapali w najtańszych stukających o bruk drewniakach.
Losy generacji ludzi, którzy wiele widzieli, wiele przeżyli, wiele zrozumieli i ... na pewno nie żałują, że dane im było wzrastać i kształtować się w aż tak turbulentnych ekstremalnościach.
Literatura wspomnieniowa najwyższej próby oraz cenne źródło historyczne!
Osobom znającym język teutoński zdecydowanie polecam, ponieważ można cofnąć się w czasie i zasmakować zupełnie innej rzeczywistości.
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz