źródło: jutuber taki oto |
Nawet przy 8 czy 10 amperach radiator na tranzystorze wykonawczym jest zaledwie mocno ciepły. Na wejściu podajemy napięcie DC z trafa o odpowiedniej mocy oraz po wyprostowaniu na mostku Graetza (np. kilkudziesięcioamperowym i zaradiatorowanym).
UWAGA!!! Układ scalony NE555 pracuje do maksymalnie 15 woltów, więc między górną szyną plusową a nóżką numer 8 układu NE555 w razie potrzeby dodajemy jakąś redukcję napięcia (kilka diodek krzemowych w szeregu, regulator 7812 lub 78L12, diodę Zenera z opornikiem lub w ostateczności sam opornik lub dzielnik napięcia). Potencjometr 10 kiloomów lepiej zastąpić np. piętnastokiloomowym. Układ nie ma zabezpieczenia przed odwrotnym podłączeniem biegunów zasilania na wejściu i wyjściu. Nie ma również ogranicznika nadprądowego (czy antyzwarciowego). Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby takie zabezpieczenia dodać. Prądem wyjściowym można w pewnych granicach sterować poprzez regulację wartości napięcia przy pomocy potencjometru (bo natężenie prądu jest przecież wprost proporcjonalne do napięcia, co wynika z prawa Ohma). Typowe napięcie ładowania akumulatora ołowiowego to 14.4 V (zalecane, aby naładować do "absolutnego pełna") do maksymalnie 16 V (niezalecane, ale dopuszczalne, o ile nie przekroczymy wynikającego z pojemności znamionowej akumulatora maksymalnego dopuszczalnego czasu ładowania oraz uwzględnimy aktualny poziom rozładowania), jednak w trybie buforowym wystarczy zakres 13.5 ... 13.8 V, a jeśli chcemy buforować lub długopostojowo podtrzymywać (= konserwować) aku, z którego przez ponad 24 godziny nie jest pobierana żadna energia, to wystarczy poziom 13.4 V, a nawet mniej (jednak nie mniej niż 11.9 V).
Więcej szczegółów w materiale źródłowym.
Polecam średniozaawansowanym lutowaczom.
Uwaga!!! Powyższy układ może trwale okaleczyć, zabić na miejscu lub wywołać pożar, więc wszelkie samoróbki zawsze konsultuj z elektrykiem z uprawnieniami!!! Projekt absolutnie nie nadaje się do wykonania przez współczesne dzieci oraz młodzież!!!
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz