Są to dwa wiążące krótkofalowców europejskich dokumenty, stanowiące swoistą "podstawę programową", przyjętą przez kraje zrzeszone w ramach CEPT, czyli również przez Rzeczpospolitą Polską, dlatego oficjalne licencje, zwane u nas pozwoleniem radiowym, dosłownie i wprost wymieniają w swojej treści obie rekomendacje:
A tutu wspomniane dokumenty (w języku angielskim):
Takie zbiurokratyzowanie ma swoje uzasadnienie, gdyż licencje/pozwolenia radiowe oraz egzaminy radiooperatorskie w Służbie Radiokomunikacyjnej Amatorskiej (SRA) są uznawane na zasadach wzajemności w większości najbardziej rozwiniętych krajów świata (niekoniecznie tylko na terenie Europy), a ponadto ... kilku facetów ma zapewnioną "jaką taką fuchę" oraz przysłowiowy "kieliszek chleba".
Kiedy jesienią roku 2017 intensywnie przygotowywałem się do egzaminu "krótkofalarskiego", to nie miałem dostępu do pełnej treści obu tych rekomendacji. Szkoda, bo by się mi wiele rzeczy od razu w głowie uporządkowało, np. literowanie, oficjalna lista prefiksów dla poszczególnych krajów, kody Q, podstawy fizyczne/metrologiczne, techniczne/konstruktorskie itd.
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz