wtorek, 14 stycznia 2025

Niespodziewanie wyważona i progresywna ocena w leksykonie Meyersa z 1905 roku

Nie spodziewałem się, że encyklopedyści z Lipska już na początku XX wieku będą aż tak bezstronni i awangardowi w definiowaniu marginalnych zjawisk interpłciowych. Dobrze to o nich świadczy, ponieważ leksykony faktycznie powinny być miejscem, w którym formułuje się treści uniwersalne, ogólne i maksymalnie bezstronne, czyli bez jakiegokolwiek wartościowania czy naruszania czyjejkolwiek godności.

źródło: "Meyers Konversationslexikon", tom 9, str. 526

źródło: "Meyers Konversationslexikon", tom 9, str. 526

Jest to ciekawy i nadal aktualny "modny" materiał, jakim można się posłużyć w ramach konwersatoriów na germanistyce czy lingwistyce, a nawet w obszarze curriculum studiów psychologicznych, socjologicznych, historycznych i ogólnomedycznych.

Jak na czasy, w których wydano tenże leksykon, treści niewątpliwie naprawdę rewolucyjne!

Skoro Jego Cesarska Wysokość, sam zresztą poniekąd częściowo niepełnosprawny z uwagi na niedowład w jednej z kończyn, nie zaingerował w treść tego hasła, np. poprzez swoich nadzwyczaj czujnych urzędników, choć miał przecież takie prerogatywy, to tym lepiej owoż świadczy o jego podejściu do rzeczywistości. Wyraźny postulat usunięcia paragrafu 175 z Kodeksu Karnego Rzeszy Niemieckiej także jest niezwykle wymownym dowodem na to, że następuje zmiana w postrzeganiu niektórych incydentalnych zjawisk społeczno-kulturowych ówczesnego świata.

Zachęcam do wykorzystania.


(Marcin Perliński)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz