Oto kolejna z nich (typowy zakres broadcastingowy, średniofalowy):
Z wielu innych źródeł wiem na pewno, że takie przeróbki były dość popularne w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych, a nawet i jeszcze siedemdziesiątych (ubiegłego stulecia oczywiście), np. posługiwano się nimi w naszym byłym dzierżoniowskim klubie krótkofalarskim przy ulicy Strzelniczej, czyli tam, gdzie obecnie "urzędują" wędkarze.
Wiedza bezcenna! Można wykorzystać całkowicie legalnie po zdaniu egzaminu oraz zdobyciu pozwolenia radiowego (dopasowujemy RX/TX do pasma np. 160-metrowego i "dmuchany" nadal dopuszczalnym AM-em). Dawna młodzież szkolna takie przeróbki robiła bez posiadania jakichkolwiek "kwitów" (a potem się od ojca pasem dostawało za rozkręcenie radia, które mogło kosztować nawet i kilka niezłych wypłat, względnie na chatę wjeżdżali "smutni panowie", aby nas zazwyczaj niegroźnie poprawczakiem lub Syberią postraszyć).
UWAGA NA WYSOKIE NAPIĘCIE!!! MOŻLIWOŚĆ PORAŻENIA PRĄDEM ELEKTRYCZNYM!!! MOŻLIWOŚĆ POŻARU!!! RYZYKO WYSTĄPIENIA POPARZEŃ PRĄDAMI WIELKIEJ CZĘSTOTLIWOŚCI!!! KONCEPCJA NIE NADAJE SIĘ DLA WSPÓŁCZESNYCH DZIECI ORAZ MŁODZIEŻY!!! PRZED EWENTUALNYM I KONTROWERSYJNYM WYKONANIEM NADAWCZEJ ANTENY ŚWIETLNEJ KONIECZNIE SKONSULTUJ SIĘ Z ELEKTRYKIEM Z UPRAWNIENIAMI ORAZ Z WŁASNYM ROZSĄDKIEM!!!
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz