Jeden obraz mówi więcej niż tysiąc słów:
fotografia: Paul Gacek (W6PNG/M0SNA) |
Strona Paula tutaj.
Istnieje bardzo wiele wariantów i sposobów wykonywania tego typu konstrukcji.
Jest nawet pewien gościu, który wcale nie stosuje wysepek izolacyjnych, tylko podpiera się rezystorami kilkudziesięciomegaomowymi, gdyż ma na chacie ich większą ilość w szpargałach, ale to już oczywiście chyba mała przesada.
Mam nadzieję, że teraz już nikt nie będzie miał wątpliwości, co to jest ten cały Manhattan w znaczeniu elektronicznym, a zwłaszcza radiotechnicznym, ponieważ to właśnie w świecie radiowariackim duża ilość ekranującej od dołu masy RF jest naprawdę nadzwyczaj kluczowa i potrzebna.
Uwaga!!! Dla pasm VHF i UHF oraz wyższych lepiej nie stosować naklejanych wysepek, ponieważ mogą one sporadycznie wnosić niepożądane pojemności montażowe, więc należy "robić Manhattan" w postaci wydrapywanych okrągłych wysepek izolacyjnych (= wydrapuje się je wprost w laminacie PCB). Do wydrapywania używa się zazwyczaj przyrządu podobnego do cyrkla, w którym elementem wykrawającym jest gruby gwóźdź lub porządnie zaostrzony kawałek drutu czy pręta, a nawet wiertło dentystyczne:
opracowanie: Andrzej Janeczek (SP5AHT) |
Metody cyrklowa oraz jej pochodne, np. rylcowana, są naprawdę najrozsądniejsze i moim zdaniem "patent" takiż bije na łeb i na szyję standardowe pomysły tworzenia "pionowych" czy bardziej poziomych wieżowców na wysepkach naklejanych, tudzież powszechniejsze żelazkowe, markerowe i wytrawiaczowe, ponieważ proste układy amatorskie, wykonywane tylko w jednym egzemplarzu, dużo szybciej tworzy się poprzez wydrapywanie. Bo to ma działać, a nie za wszelką cenę wyglądać tak samo ładnie i "soldermaskowo jak z fabryki".
A tutu jeszcze jeden sposób przerobienia starego małego płaskiego pilni(cz)ka warsztatowego na przyrząd do wykonywania okrągłych wysepek montażowych, zalecanych dla zakresów VHF i UHF oraz wyższych:
opracowanie: С. Жутяев (S. Żutjajew), центр --> środek, резец --> wycinak; wymiary w milimetrach |
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz