Można zajrzeć internetowo do noty aplikacyjnej danego tranzystora, czyli "dejtaszita" (lub "zaluknąć" do katalogu drukowanego, o ile ktoś jeszcze coś takiego posiada).
Niektóre mierniki uniwersalne mają funkcję testowania tranzystorów (zazwyczaj mierzony i pokazywany jest współczynnik wzmocnienia prądowego dla danego tranzystora, tzw. "beta", czyli hFE), ale jeśli tranzystor jest "z wylutu", to ma za krótkie nogi, aby wygodnie skorzystać z gniazd probierczych.
A najłatwiej sprawdzić to omomierzem (np. w zakresie 2k) lub akustycznym próbnikiem uniwersalnym (do wykonania na dwóch tranzystorach, oporku i kondziorku). Omomierz pokaże nieznacznie mniejszy opór na złączu B-C (a akustyczny próbnik uniwersalny wyda z siebie wyraźnie odróżnialny nieco wyższy ton/pisk).
odróżnianie kolektora od emitera |
Działa zawsze, nawet w przypadku nieco bardziej "kapryśnych" tranzystorów (bardzo) wielkiej częstotliwości.
Aha, gdyby ktoś nie wiedział, jak ogólnie sprawdzić tranzystor czy znaleźć także i bazę, to odsyłam do mojego wcześniejszego blogowpisu (opisana tam procedura może być wykonana również omomierzem, bo tranzystor jako ogólny koncepcyjny obiekt testowy zawsze można potraktować jako "dwie diody").
Polecam!
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz