Niniejszy materiał otrzymałem w prezencie od kolegi ze studiów podyplomowych. Jest to doraźny projekt edukacyjny skompilowany przez grupę belfrów, którzy "se akurat robili tego całego zakichanego mianowanego", więc w ramach biurokratycznej ściemy papierologicznej na chybcika wykrzesali stronę intranetową (jeszcze było "intra", gimby nie znayo) na serwerze w sieci szkolnej, aby "nawiedzone babsztyle" z ówczesnego (jeszcze) kuratorium poszczały się z zachwytu w majtory i im tego wirtualnego "mianowanego" dały. Materiał jest mimo wszystko bardzo cenny i sensowny, więc polecam.
![]() |
mała próbka całości |
Skorzystaj, podaj dalej ...
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz