czwartek, 9 marca 2017

Nasza Galaktyka, nasz dom ...

Nie wiem, czy zauważamy, jak wiele mówi się o naszym układzie planetarnym, pomijając niestety przy tym szersze kulisy Wschechrzeczy, takie jak np. naszą rodzimą Galaktykę, czyli Drogę Mleczną, że o innych, choćby sąsiednich galaktykach, nie wspomnę.

Czas to przynajmniej częściowo nadrobić i naprawić:



opracowanie: Jan Desselberger (2003)


Myślę, że już teraz będziemy pamiętać, gdzie to nasze Ramię Oriona się znajduje, ile tych (przynajmniej głównych) ramion łącznie jest, jak się nazywają, jakie są rozmiary Drogi Mlecznej oraz to, jak daleko mamy do centrum i brzegu. No i może w piękną bezchmurną i bezksiężycową oraz bezpoświatową noc, w idealnych warunkach wysokiej przejrzystości powietrza, uda się komuś dostrzec nasze rodzime lub nawet jedno z najbliższych pozostałych ramion. Przyznaję, że w swoim życiu takie cudo widziałem może ze 2 lub 3 razy.

Marcin Perliński   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz