To zapomniana sztuka, niełatwa, a i momentami też trochę niebezpieczna. Dawne czasy to większa "bieda", znaczniejsze niedobory, więc ludziska improwizowali jak mogli i posługiwali się materiałami, jakie mieli pod ręką. I trzeba przyznać, że wychodziło im to bardzo przyzwoicie.
opracowanie: Jerzy Niebojewski |
Szczegółowy opis znajdziesz tutu.
Zachęcam do zachowania tej publikacji, bo to obecnie już wiedza niszowa i ginąca.
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz