UL1321 to legendarny kultowy PRL-owski podwójny niskoszumny wzmacniacz operacyjny z dodatkowym "luźnym" tranzystorem wtopionym w "bebechy" tegoż scalaczka. "Grzebyk" tenże jest obecnie słabo dostępny i drogi, ale łatwo go zastąpić podobnym NE5532 (niskoszumny) lub LM358 (trochę bardziej szumiący), a tranzystor dobrać jakiś luźny odrębny (cokolwiek obecnie produkowane jako NPN, z prądem kolektora na poziomie przynajmniej 30 ... 50 mA oraz wzmocnieniem w okolicach 100 ... 150). Jeśli będzie to układ audio czy radioodbiornik, to bierzemy NE5532, a w mniej wymagających zastosowaniach, takich jak generatory, buczki, migacze, przetwornice, wystarczy pospolity "badziew" w postaci LM358.
Możemy tym sposobem zastąpić niemal wszystkie dawne koncepcje schematowe z wyjątkiem sytuacji, w której jest wykorzystana nóżka 11 układu UL1321, co w starych rozwiązaniach miało miejsce bardzo rzadko.
Za pokładowy tranzystor pakujemy BF214, BF240, BF194 lub współcześniejszego i powszechnie dostępnego 9018 (pinout U-EBC), w ostateczności zaś sięgamy po coś zbliżone do BC550A lub nawet ciut bardziej wysokowzmocnieniowego typu BC550B (oba z pinoutem U-CBE, oba można spokojnie obciążać do nawet 100 mA).
W razie konieczności zawsze możemy także lekko obniżyć napięcie zasilania lub dokonać innych modyfikacji w otoczeniu układów NE5532 lub LM358, ponieważ w ich notach aplikacyjnych wspomniano o większym współczynniku wzmocnienia. Być może nawet będzie możliwe zrezygnowanie z dodatkowego tranzystora w niektórych rozwiązaniach konstrukcyjnych.
Oto moje notatki dotyczące zamiennikowania:
Przykładowy sprawdzony bateryjny trzywoltowy słuchawkowy odbiornik radiowy na fale długie:
dokładniejszy opis tutu |
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz