Zanim na obszarze "kajzerowskich" Niemiec ostatecznie oficjalnie rozpoczęto wprowadzanie standaryzowanego "szkolnego" pisma Sütterlina (od roku 1915) mieszkańcy tamtejszego obszaru językowego w ramach swoich codziennych odręcznych "gryzmołów" posługiwali się tak zwanym pismem kurrentowym, czyli "biegnącym" (die Kurrentschrift). Charakteryzowało się ono piękną pochyłością, ciągłością, spójnością, bardzo ostrymi kątami, jakie tworzy kreska, dość "ciasnymi" pętelkami oraz "szczuplejszymi/smuklejszymi" brzuszkami.
Pismem "biegnącym" posługiwał się również największy poeta niemiecki, Johann Wolfgang Goethe (1749—1832). Swoim uczniom zazwyczaj kazałem się uczyć na pamięć "Pieśni majowej" ("Mailied"), ponieważ ma rytmikę nie gorszą niż "Król Olch" ("Erlkönig) czy "Dzika różyczka" ("Heideröslein") i stanowi jeden z najbardziej charakterystycznych przykładów twórczości młodego (jeszcze) poety.
Jako uczeń pierwszej lub drugiej klasy liceum (1987) dostałem kiedyś od chrzestnego, Janusza Mossa z Wrocławia, piękny skórzany portfel męski z dodatkową (również skórzaną) obwolutą na dokumenty osobiste (z przezroczystymi plastikowymi szybkami). Kiedy mój kolega z klasy, Sebastian Bartoszyński, ujrzał to etui, to "na nie zachorował" i odkupił je ode mnie, więc niezwłocznie udałem się do księgarni w Dzierżoniowie, gdzie już czekała na mnie wcześniej upatrzona książka profesora Mariana Szyrockiego "Johann Wolfgang Goethe", za którą zapłaciłem 350 ówczesnych złotych. W dziele tym znajduje się dość marnej jakości fotokopia fragmentu oryginalnego rękopisu "Pieśni majowej", którą poeta "naskrobał" jeszcze swoim gęsim piórem.
Po zeskanowaniu, poprawieniu ostrości oraz kontrastu uzyskałem następujący obraz:
fragment oryginalnego rękopisu Goethego |
Wie herrlich leuchtet
Mir die Natur!
Wie glänzt die Sonne!
Wie lacht die Flur!
Es dringen Blüten
Aus jedem Zweig
Und tausend Stimmen
Aus dem Gesträuch
Und Freud' und Wonne
Aus jeder Brust.
O Erd', o Sonne!
O Glück, o Lust!
Na niemieckim portalu kurrentschrift.net znalazłem współcześniejszą piękną kaligraficzną rekonstrukcję tego wiersza, w znacznym stopniu ułatwiającą "ogarnięcie" tajników pisma "biegnącego":
kaligraficzna rekonstrukcja "Pieśni majowej" |
A teraz przyjrzyjmy się dokładniej tajnikom pisma kurrentowego:
źródło: Wikipedia (CC-BY-SA) |
Bardziej zainteresowane i spostrzegawcze osoby zapewne od razu zauważą ogromne podobieństwo "kurrentów" do późniejszego pisma Sütterlina.
Cały tekst "Pieśni majowej" przedstawia się natomiast następująco:
Mailied
Wie herrlich leuchtet
Mir die Natur!
Wie glänzt die Sonne!
Wie lacht die Flur!
Es dringen Blüten
Aus jedem Zweig
Und tausend Stimmen
Aus dem Gesträuch
Und Freud' und Wonne
Aus jeder Brust.
O Erd', o Sonne!
O Glück, o Lust!
O Lieb', o Liebe!
So golden schön,
Wie Morgenwolken
Auf jenen Höhn!
Du segnest herrlich
Das frische Feld,
Im Blütendampfe
Die volle Welt.
O Mädchen, Mädchen,
Wie lieb' ich dich!
Wie blickt dein Auge!
Wie liebst du mich!
So liebt die Lerche
Gesang und Luft,
Und Morgenblumen
Den Himmelsduft,
Wie ich dich liebe
Mit warmem Blut,
Die du mir Jugend
Und Freud' und Mut
Zu neuen Liedern
Und Tänzen gibst.
Sei ewig glücklich,
Wie du mich liebst!
A tak toto wyglądało w postaci "książkowej", wydrukowanej niemiecką frakturą (fragment):
źródło: nieznane |
Życzę wszystkim zainteresowanym badaczom historii sukcesów w "rozszyfrowywaniu" zabytkowych niemieckich rękopisów, listów, widokówek, dokumentów itd. itp.
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz