Kto jeszcze nie wie, jakie są przypuszczenia dotyczące istoty tej wielkiej tajemnicy, niech sobie powikipediuje oraz doczyta cokolwiek na temat hipotetycznej funkcji "martwej ręki".
Kiedy słuchamy poprzez Enschede (4625 kHz) czy nawet na własnej konstrukcji odbiorniku krótkofalowym, to sygnał niestety nie zawsze jest mocny jak dzwon, zwłaszcza jeśli mieszkamy na zachodnich rubieżach Polski czy Europy, ale korzystając z tego oto zasobu uzyskamy względnie rozsądną dzienną recepcję audio.
Osobiście lubię włączyć na minutę lub dwie, aby się pokrzepić duchowo i częstotliwościowo.
Polecam nie tylko radioamatorom-nasłuchowcom sprawdzającym warunki propagacyjne!
Dzieląc liczbę 300 przez częstotliwość (4.625 MHz) uzyskamy długość fali, czyli około 64 metry, a o predykcji warunków odbioru była już mowa tutu.
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz