poniedziałek, 22 stycznia 2024

Wschodniosłowiańskie inklinacje antyszansonowo-głuszyłkowe (sprawdzony układ)

O tym, że Syberia to "stan umysłu", wie chyba każdy. Na niniejszym zablogowaniu wspominałem już o tamtejszych tendencjach radiochuligańskich, a obecnie chciałbym polecić sprawdzoną i przetestowaną "głuszyłkę" (zwaną także przez tubylców "antyszansonem"). Układ tenże dysponuje znaczną mocą i jest w stanie "bluzgać harmonicznymi" od zakresów OIRT/CCIR aż po GPS, co oznacza, że jest skuteczny w ramach radiofonii UKF, poprzez łączność radiotelefoniczną 2m/70cm i pasma DVB-T, a przy zastosowaniu odpowiednich tranzystorów/cewek także i w obszarach GSM, Wi-Fi czy GPS.

opracowanie: AKA KASYAN (YT)

UWAGA!!! KORZYSTANIE Z TAKICH KONSTRUKCJI NA TERENACH ZAMIESZKAŁYCH PRZEZ LUDZI JEST NIE TYLKO NIELEGALNE CZY NIEBEZPIECZNE (BO KTOŚ PRZEZ NAS NP. NIE WEZWIE POMOCY!!!), ALE I PO PROSTU NIEGRZECZNE!!! TESTY PROSZĘ PRZEPROWADZAĆ TYLKO I WYŁĄCZNIE NA EWIDENTNYM ODLUDZIU ORAZ BEZ STOSOWANIA POWAŻNIEJSZYCH SYSTEMÓW ANTENOWYCH!!!

Z edukacyjnego punktu widzenia konstrukcja ta jest fenomenalnie pouczająca i fascynująca, dlatego polecam ją wszelkiej maści samoukom, eksperymentatorom i radiowariatom, o ile będą potrafili zachować się rozsądnie i odpowiedzialnie. Sugeruję, aby budowę oraz testy przeprowadzać pod okiem i za zgodą kompetentnego nauczyciela, wykładowcy, dowódcy/komendanta wojskowej jednostki/uczelni radiotechnicznej czy doświadczonego tutora w klubie krótkofalarskim oraz na sztucznym obciążeniu w klatce Faradaya (ot, choćby w jakimś blaszanym garażu) wzgl. na naprawdę kompletnym odludziu bez podłączania anteny.

Nadmieniam, że do jednej z cewek można (ewentualnie) wsuwać pręcik ferrytowy, mosiężny lub aluminiowy w celu dopasowania podstawowej częstotliwości bazowej oraz emitowanej amplitudy/szerokości szumu.


mirrorek widełny 

inny podobny układ z pręcikiem ferrytowym wsuwanym do jednej z cewek i dwiema antenami o różnych długościach 


(Marcin Perliński)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz