czwartek, 30 listopada 2023

Energia słoneczna w domowym laboratorium (1977)

O takich możliwościach informował młodych czytelników Pan Zbigniew Węglowski w "Kalejdoskopie Techniki" nr 8/1977:

rozkład (trującego!!!) tlenku rtęciowego, czyli wydzielenie czystego tlenu w temperaturze powyżej 400 stopni Celsjusza; doświadczenie to przeprowadził po raz pierwszy Joseph Priestley w roku 1774

Wszystko zależy od wielkości soczewki skupiającej, jednak generalnie wiele setek stopni Celsjusza nie jest problemem, a przy użyciu zwierciadła wklęsłego o średnicy rzędu 45 centymetrów (ogniskowa około 40 centymetrów) i większych można już wytapiać chrom i platynę (temperatury topnienia w okolicach prawie 2000 stopni Celsjusza), czym zajmowali się francuscy chemicy w czasach środkowego Gierka, kiedy przy pomocy soczewek i tzw. pieca słonecznego z tlenku chromowego uzyskiwali metaliczny chrom o czystości sięgającej 99.99% czy (również jedzący żabie udka) chemicy Macquer i Baumé, którzy w roku 1758 dokonali nie byle jakiego wyczynu, kiedy po raz pierwszy metodą "zwierciadlaną" wytopili czystą metaliczną platynę i udowodnili całemu światu, że jest to wartościowy metal szlachetny, a nie uciążliwe zanieczyszczenie, które wcześniej po prostu wyrzucano. 

Warto przypomnieć również słynne doświadczenie Lavoisiera, który w drugiej połowie XVIII wieku przy pomocy promieni słonecznych nie tylko spalił diament, uważany wcześniej za "niezniszczalny", ale i udowodnił, że efektem spalenia jest dwutlenek węgla, bo diament to najczystszy węgiel.

Dawne "słoneczne" zwierciadła skupiające były pokryte wypolerowaną warstewką cyny, późniejsze uzyskiwano już w oparciu o dający rewelacyjne efekty azotan srebra, a współcześni "domowi" eksperymentatorzy sięgają po gotowe zwykłe fabryczne tanie lustra, które tną szklarskim diamentem na ponumerowane mikrokwadraty i wyklejają nimi wewnętrzną powierzchnię czaszy anteny satelitarnej, dzięki czemu skupienie promieni słonecznych w jednym punkcie i uzyskanie wysokich temperatur jest nie tylko możliwe, ale i wręcz niebezpieczne.

Proponuję zacząć od prawdziwej porządnej szklanej soczewki skupiającej i kawałka klasycznej dawnej ołowiowej cyny do lutowania czy choćby najmniejszego wędkarskiego ciężarka ołowianego ...


(Marcin Perliński)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz