UL1111 (lub CA3045 wzgl. CA3046) to żadna tajemna filozofia, bo zawiera w swoich bebechach pięć niskowzmocnieniowych tranzystorów bipolarnych bardzo małej mocy (prąd kolektora do 50 mA) na wspólnym podłożu krzemowym, czyli do tak niewymagających zastosowań jak "linijkowanie" ledami (oznaczającymi wskazanie poziomu wysterowania) można se toto poskładać "na piechotę" z popularnych tranzystorów NPN uniwersalnego typu (BC547B, BC238B, 9014 itp.) lub jeszcze lepiej z jakichś o niższym wzmocnieniu (BC547A lub kombinować z wysokoczęstotliwościowcami typu BF215, BF195, 9018, o ile komuś takie akurat zalegają w rupieciach).
źródło: elektrodowicz terminator988 |
źródło: Unitra TELPOD |
... lub po prostu od razu sięgamy po bardzo podobne i znacznie "pancerniejsze", czyli "trudniejsze do uwalenia" telpodowskie rozwiązanie robione na ośmiu standardowych tranzystorach klasy zbliżonej do BC547B.
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz