Jeden obraz powinien zastąpić tysiąc słów:
Proste, tanie, a na upartego nawet i za całkowite zero złotych. Sprawdza się jako nadawcza i odbiorcza.
Jedyna "wada" to konieczność ustawienia w żądanym kierunku, jednak ta niedogodność powinna być skompensowana sporym zyskiem sygnałowym.
Przetestowane praktycznie, więc polecam. Im wyżej zainstalujemy, tym lepsze efekty. W moim wykonaniu zawieszenie tuż pod kalenicą na strychu okazało się wystarczająco dobre (wysokość około 9 metrów nad poziomem gruntu, czyli nadal ciut za nisko, ale już akceptowalnie).
Skoro dla pasma 2 m mamy 200 cm drutu, to dla pasma 70 cm ..., czyli wystarczy "ruszyć łebem", aby antenę tego typu przeskalować na inną częstotliwość. Dzieląc liczbę 300 przez "frekwencję" w megahercach otrzymujemy wynik w metrach (= długość fali/drutu).
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz