czwartek, 30 listopada 2023

Skarby znalezione w dzierżoniowskiej wieży (1790)

Kiedyś, tzn. w początkach istnienia "polskiego" Internetu, stworzyłem stronę "Przedwojenny Dzierżoniów", która obecnie nie jest już hostowana, bo KKI w swojej pierwotnej idealistycznej proedukacyjnej darmowo funkcjonującej formie przestał istnieć. We wspomnianym serwisie umieściłem bezcenne i sensacyjne jak na tamten moment materiały pochodzące z tzw. kapsuły czasu, zdemontowanej w ramach prowadzonych pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku prac remontowych na wieży dzierżoniowskiego ratusza. Materiały wspomniane otrzymałem od Mojego Wielce Szanownego Kolegi, Piotra Kwiatkowskiego, syna jeszcze bardziej znamienitego wieloletniego kronikarza i badacza-historyka, Pana Eugeniusza Kwiatkowskiego, zajmującego się dziejami ziemi dzierżoniowskiej.

Internet w tamtych czasach był komutowany, czyli wdzwaniany modemowo poprzez łącza telefoniczne, czyli bardzo drogi, czyli domorośli autorzy pierwszych pionierskich stron WWW, właśnie tacy jak ja, optymalizowali treści pod kątem wąskiego gardła, jakim były żenująco ślamazarne połączenia o teoretycznej prędkości maksymalnej zaledwie 56 kbs, więc skany nie mają "kosmicznej" rozdzielczości. Obecnie robiłbym to w "kalibrze" przynajmniej 1200 DPI, jednak czasu już nie cofnę, więc musi zostać tak, jak jest reuploadowane poniżej.

Najbardziej cennym znaleziskiem, jakie wydobyto z kopułki iglicowej wieży ratuszowej, były oryginalne (1790) szkice (sztychy?) Augusta Sadebecka (najznamienitszego mieszkańca ówczesnego Dzierżoniowa, właściciela zakładów włókienniczych).

Szkic (re)publikowany jest w formie podzielonej:

Część pierwsza przedstawia panoramę miasta od wschodu (Morgenseite) i zachodu (Abendseite) — obydwie z opisem w nieco już archaicznym języku niemieckim. 

Część druga ukazuje szkicowy plan miasta — również z niemieckojęzyczną legendą:

Kto dokładnie przyjrzy się powyższościom, na pewno znajdzie obiekty, których obecnie już nie ma, a może nawet i zlokalizuje punkt, z którego Sadebeck wykonywał swoje szkice. Uważam przy okazji, że może to być materiał na pracę semestralną, a "na upartego" nawet i licencjacką bądź ambitniejszą.

A rok 1790 był w historii Dzierżoniowa naprawdę wyjątkowy.


(Marcin Perliński)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz