Nareszcie jakaś rozsądna i prosta do bólu automatyczna ładowarka NiCd/NiMH

Zalety to prostota, ograniczenie prądu ładowania do 100 mA, możliwość ustawienia maksymalnego bezpiecznego napięcia końcowego (np. 1.45 V na jeden akumulatorek) oraz indykator na czerwonej diodzie LED, która gaśnie po naładowaniu (automatyka w tym samym momencie ogranicza prąd płynący do akumulatorka niemalże do zera). Wadą jest natomiast konieczność znalezienia diody LED o bardzo niskim napięciu przewodzenia oraz precyzyjny dobór rezystora ustalającego napięcie maksymalne (najlepiej wstawić potencjometr precyzyjny, tzw. helitrim, aby określić to indywidualnie). Rezystor ograniczający maksymalny prąd powinien być przynajmniej półwatowy (bardziej zalecany będzie jednakże jednowatowy).

inspiracja: Aka Kasyan (YT)

Szczegóły w bardzo wyczerpującym materiale źródłowym, a zapasowy mirrorek tutajże.

Zachęcam do wykonania!

OBOWIĄZUJĄ WSZELKIE ŚRODKI OSTROŻNOŚCI, ZWŁASZCZA PRZECIWPOŻAROWE!!! UKŁAD NIE NADAJE SIĘ DLA WSPÓŁCZESNYCH DZIECI ORAZ MŁODZIEŻY!!! ROZWIĄZANIE TYLKO DLA BARDZIEJ ZAAWANSOWANYCH I MYŚLĄCYCH ORAZ ODPOWIEDZIALNYCH LUTOWACZY!!! 

dalsze przykłady sprawdzonych automatycznych ładowarek

rozwiązanie dla ogniw Li-Ion 

(Marcin Perliński)