Tego trzydziestoamperowca to proponuję ewentualnie zastąpić czymś podobnym i prawdziwym z tamtej epoki, czyli wyrobem nie oszukanym przez "majfriendów", czyli zawierającym prawdziwy krzem w normalnej ilości w strukturze półprzewodnikowej (jak za Gierka i Jaruzela, np. 2N5672 od RCA itp).
miejsce publikacji ---> "Biuletyn PZK" 3/1980 (+ errata 6/1980) |
tutu plik PDF se pobieramy
Układ ma plus na masie oraz gigantyczny zapas "pancerności".
Przerysuj koniecznie, bo to ciekawy dawny koncept, któryż toż (po niewielkiej modyfikacji) z niecałego 1 wata robi ich 10, a standardową wejściową mocą sterującą są 2 waty.
Bardzo ciekawe wspomnienie o Ziemowicie Bogatkowskim (SP6GB, SK2011) tutajże.
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz