inspiracja: kanał jutubny Aleksieja Igonina |
Zasięg bezszumny w lesie rzędu 100 metrów (w mieście może być gorzej), zasięg zaszumiony kilkukrotnie większy (nawet do kilometra, o ile poradzimy sobie z bardziej wysokosprawną anteną podpiętą przez tuner dopasowujący impedancję), rzeczywista moc PEP z "takiej sobie anteny" w okolicach 300 ... 500 miliwatów. Dławik modulacyjny z CB radia wyjęty (osobiście wolałbym to zrobić na trafku, ale dławikowo też spox). Modulator popędzany z TDA2003. Nośna jest na kwarcu 1.5 MHz. Filtr "pi" na wyjściu wygląda na dopasowany do anteny mniej więcej dwudziestoomowej, o ile założymy, że ma odcinać harmoniczne powyżej około 3 MHz (osobiście wolałbym zrobić taki oto, ale skoro ten Aloszy działa z byle kawałkiem drutu, to i pewnie można zostawić, bo po co poprawiać coś, co działa). Ogólnie nadawanie broadcastingowe na falach średnich jest ogromnie uciążliwe, bo potrzebne są znaczne moce, bardzo rozbudowane i kosztowne systemy antenowe z uziemieniem wieloszpilkowym i dodatkową "pojemnością dachową" (np. w postaci "dopierdykniętej" na szczycie starej pionowej pięciometrowej anteny CB) oraz specjalizowane skrzynki antenowe.
przykładowa mocno ultymatywna i bardzo rozbudowana wysokoskuteczna antena średniofalowa, sprawdzona praktycznie przez radiopiratów z Holandii w osobie gościa o ksywce Jack Donio (przy zastosowaniu nadajnika o mocy 3 watów i modulacji audio ze zwykłego Walkmana oraz dobrej dedykowanej średniofalowej skrzynki antenowej dzienne zasięgi bez problemu i względnie bezszumnie pokrywały miasto Enschede, czyli coś, co z grubsza powierzchnią odpowiada naszemu polskiemu Opolu), jednak proszę pamiętać, że Holandia ma rewelacyjną konduktywność gruntu, więc powtórzenie tego na terenie Polski, z wyjątkiem Żuław czy okolic Bydgoszczy, może być naprawdę bardzo utrudnione przy mocach "wypluwczych" rzędu pojedynczych watów) |
szacunkowa symulacja dla cewki L1 |
Polecam wszelkim radiowariatom!
Licencjonowani krótkofalowcy mogą wykorzystać niniejsze rozwiązania w paśmie 160 metrów, ponieważ historyczna modulacja AM, wbrew powszechnym błędnym opiniom, nadal jest dopuszczalna i stosowana, zwłaszcza w obrębie zjawiska określanego mianem ruchu radioamatorskiego w stylu retro.
(Marcin Perliński)
windziany kalkulator LCf Henia Wydmucha SP3JCG
prostszy "domowy" transmiter średniofalowy
50-watowy nadajnik średniofalowy
brytyjskie rozwiązanie kwarcowane
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz