wtorek, 6 sierpnia 2024

PCB trawione mieszanką HCl/perhydrol (Jerzy Węglewski, SP5WW, 1981)

Były to pogodne, choć podobno trochę ciężkie czasy, bo chlorek żelazowy czy siarczan miedzi nie były łatwo dostępne, ale kwas solny i perhydrol można było nabyć w każdym sklepie chemicznym/farbiarskim (tak, tak – w dawnym świecie nawet niewielkie miasteczka powiatowe takimi przybytkami dysponowały, np. u nas w Dzierżoniowie tego typu sklep znajdował się przy ulicy Bohaterów Getta i był prowadzony przez całkiem sympatycznego ajenta o jasnorudych włosach).

Oto receptura polecana przez jednego z najbardziej znanych polskich krótkofalowców-konstruktorów epoki lampowej, Pana Jerzego Węglewskiego (SP5WW):

opracowanie: Jerzy Węglewski (SP5WW, RE 2/1981)

UWAGA!!! KWAS SOLNY ORAZ NADTLENEK WODORU SĄ NIEBEZPIECZNE!!! MOŻLIWOŚĆ WYSTĄPIENIA OPARZEŃ, OSZPECEŃ, UTRATY WZROKU, ZNISZCZENIA UBRANIA CZY MEBLI NA CHACIE!!! WSZYSTKO ROBISZ NA WŁASNE RYZYKO!!! ZUŻYTE ROZTWORY NALEŻY ZOBOJĘTNIĆ I ZUTYLIZOWAĆ ZGODNIE Z AKTUALNYMI PRZEPISAMI!!! ROZWIĄZANIE TO ABSOLUTNIE NIE NADAJE SIĘ DO WYKORZYSTANIA PRZEZ WSPÓŁCZESNE DZIECI ORAZ MŁODZIEŻ!!! SUBSTRATY ORAZ PRODUKT KOŃCOWY NALEŻY PRZECHOWYWAĆ W MIEJSCU NIEDOSTĘPNYM DLA DZIECI I ZWIERZĄT, NAJLEPIEJ W ZAMYKANEJ NA KLUCZ SZAFIE!!! 

Powyższą metodologię przytaczam jedynie jako ciekawostkę po to, aby ocalić od zapomnienia lub zasugerować tanią metodę trawienia w warsztatach rzemieślniczych czy w skali (pół)przemysłowej, a domorosłym miłośnikom elektroniki sugeruję sięgnięcie po znacznie bezpieczniejsze metody opisane tutaj, a także tutaj.

Umiarkowanie polecam, bo obecnie można amatorsko trawić płytki w sposób zdecydowanie bardziej bezpieczny (zwłaszcza przy użyciu popularnego gotowego niedrogiego wytrawiacza B327).
 

(Marcin Perliński)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz