inspiracja: LEKAR0003 |
Fajne jest to, że układzicho powyższe można wykonać nawet na bazie elektrośmieci, czyli części pochodzących z tzw. "wylutu" oraz fakt, że można tym wysterowywać znaczne obciążenia (druga grupa styków przekaźnika stoi do naszej pełnej dyspozycji).
Taki taster można nawet próbować zmajstrować bez tranzystora (= dwa przekaźniki), jednak byłoby to znacznie bardziej kłopotliwe w ramach odpowiedniego indywidualnego doboru napięcia oraz stałej RC, a że tranzystory są obecnie do zdobycia wszędzie i nawet "za całkowite darmo", to i ludzie, którzy wykonali niniejszy (= przedstawiony na powyższym schemacie) koncepcik, chwalą sobie takie tranzystorowo-przekaźnikowe rozwiązanie, ponieważ działa toto u nich bezbłędnie już od dziesiątek lat.
Na cewce przekaźnika warto dokooptować równoległą diodę gasikową (np. 1N4007), której anodę skierujemy w stronę minusa zasilania (= do masy). Osoby chcące jeszcze bardziej zwiększyć idiotoodporność tego ustrojstwa mogą ponadto zechcieć dodać zabezpieczenie chroniące przed odwrotnie podanym napięciem zasilania (na szynie plusowej, tej idącej od punktu +12 V do kolektora tranzystora, dopierdykuje się szeregową diodę prostowniczą, np. 1N4007, której anoda jest skierowana w kierunku punktu +12 V).
Polecam!
Marcin Perliński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz