źródło: Wikipedia CC-BY-SA |
Podstawową metodą ustalenia mocy znamionowej nieznanego transformatora jest obliczenie pola powierzchni przekroju środkowego (zazwyczaj dwukrotnie szerszego) słupka/rdzenia tegoż trafka. Mnożymy zatem wymiary obu boków przekroju poprzecznego tegoż słupka (w centymetrach) i iloczyn tenże podnosimy do kwadratu, aby ustalić przybliżoną moc transformatora (w woltoamperach VA, co dla obciążeń rezystancyjnych można w przybliżeniu utożsamiać z watami W), np. jeśli środkowa kolumna, czyli środkowy słupek, ma wymiary 2 cm na 2 cm, to powierzchnia przekroju słupka wynosi 4 cm kwadratowe, a 4 razy 4 daje 16 woltoamperów lub watów. Jeśli jakimś cudem wejdziemy w posiadanie bardziej archaicznego trafka, które nie ma środkowej kolumny, to postępujemy analogicznie bazując na polu powierzchni przekroju dowolnej kolumny tworzącej bok kwadratowej ramki. Nauczyciele elektrotechniki ze starszego pokolenia sugerowali zazwyczaj, aby od wspomnianych powyżej przykładowych 16 woltoamperów/watów odejmować jeszcze jakieś 20%, jednak nie jestem pewien, czy współcześnie będzie to bezwzględnie konieczne, ponieważ obecnie druty nawojowe są pokryte emalią o większej odporności termicznej i trafa nimi namotane wybaczają znacznie więcej.
Jednak nie zawsze mamy możliwość dokonania pomiarów, więc niezłą alternatywą może być położenie trafka na wadze i wykumanie sobie mocy z poniża:
- 20 VA ---> 0.65 kg
- 30 VA ---> 0.7 kg
- 50 VA ---> 0.9 kg
- 80 VA ---> 1.2 kg
- 100 VA ---> 1.3 kg
- 120 VA ---> 1.8 kg
- 160 VA ---> 2 kg
- 200 VA ---> 2.6 kg
- 250 VA ---> 3.2 kg
- 300 VA ---> 3.7 kg
- 400 VA ---> 4.6 kg
- 500 VA ---> 6.2 kg
- 600 VA ---> 7 kg
- 800 VA ---> 9.9 kg
- 1000 VA ---> 13 kg
Powyższe metody odnoszą się do klasycznych transformatorów sieciowych jednofazowych, nawijanych prawdziwą miedzią na rdzeniach wykonanych z kształtek E-I, wzgl. do bardzo "starożytnych" trafek, których rdzeń ma kształt kwadratowej ramki bez środkowej kolumny (= bez środkowego słupka).
No i proszę pamiętać o mądrej regule, o którą pytano mnie jeszcze na egzaminie krótkofalarskim: Jeśli trafo ma działać pod pełnym obciążeniem w trybie ciągłym, czyli 24x24 i 7x7, to należy zastosować transformator o mocy znamionowej dwukrotnie większej niż jego faktycznie obciążenie, czyli jeśli zasila on układ konsumujący 50 watów, to stosujemy transformator dwukrotnie mocniejszy, czyli stuwatowy. Dzięki takiemu zabiegowi nasze urządzenie będzie bezawaryjnie funkcjonować przez bardzo wiele dziesięcioleci, a może i dłużej.
(Marcin Perlinski)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz