O naszych polskich "telpodowskich" składakach dydaktycznych była już mowa w marcu, a o podobnym produkcie z ZSRR także. Dziś czas odwołać się do najbardziej obszernej "luksusowej" (i bardzo kosztownej jak na ówczesne zarobki) oferty czechosłowackiej, dzięki której można było zbudować mnóstwo działających pożyteczności (z radioodbiornikiem włącznie):
spora solidna walizeczka |
jeden z układów, koncepcja podobna do mojego próbnika uniwersalnego |
Instrukcję w języku polskim pobierzemy se tutu. Zawiera ona ponad 200 stron z najróżniejszymi wspaniałościami.
Takie cudo można było nabyć na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku.
Zachęcam do wykorzystania schematów!
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz