Materiał jutubny tutaj.
Mój przerys schematu źródłowego z dokooptowanymi doprecyzowaniami:
Można się sporo nauczyć.
Obowiązują wszelkie możliwe zasady bezpieczeństwa i rozsądku! Projekt nie nadaje się dla dzieci i młodzieży! Pokaż swój układ elektrykowi z uprawnieniami! Ryzyko porażenia prądem elektrycznym oraz możliwość wystąpienia pożaru!
Jako pierwszy ciut "poważniejszy" zasilacz i podstawowy prostownik do ładowania akumulatorów samochodowych powinien chyba nawet wystarczyć. W razie potrzeby zenerkę dać na 18 V.
Polecam!
(Marcin Perliński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz