poniedziałek, 13 października 2025

Jeszcze jeden ciekawy zasilacz z wykonawczym "Darlingtonem"

Osobiście bym tym klasyczne "akusy" samochodowe rozruchowe 12 V ołowiowe (do kilkudziesięciu amperogodzin nawet) ładował — ustalamy napięcie np. na 13.5 ... 14 V i "odpinany", kiedy na "klemach" akumulatora "dojdzie" onoż do 14.4 V — lub wykorzystał jako buforowy zasilacz do "karmienia" choćby radiostacji poprzez aku 12 V czy jako uniwersalne rozwiązanie awaryjne (napięcie ustawiamy na 13.8 wolta i możemy nawet i nie "odpinać" nigdy, bo to poziom buforowy, czyli elektrolit i tak się nie zagotuje).

Uwaga!!! Wszystko robisz na własne ryzyko!!! Miej na względzie bezpieczeństwo przeciwpożarowe!!! Na wejściu proponuję korzystać WYŁĄCZNIE z zasilacza od starego laptopa!!! Dodanie bezpiecznika topikowego na wyjściu bezwzględnie obowiązkowe. Koniecznie pokaż swój układ elektrykowi z uprawnieniami!!! Urządzenie nie nadaje się do całkowicie samodzielnego wykonania przez dzieci oraz młodzież!!! Kabliska tworzące główne szyny zasilania muszą być konkretniejszej grubości!!! Poziom buforowy utrzyma się prawidłowo TYLKO w standardowej temperaturze pokojowej, czyli uzyskanie ultrastabilnych powtarzalnych całorocznych "magicznych" buforowych 13.8 V na Saharze czy w syberyjskich warunkach zimowych raczej się nie uda!!! Potencjometr wieloobrotowy do precyzyjnego ustalenia stabilnego napięcia buforowego bezwarunkowo konieczny!!!


(Marcin Perliński)



popatrz jeszcze na toto


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz